Nowenna przed Zesłaniem Ducha Świętego dzień 2

2.    Charyzmat ewangelizacji,
czyli odkrycie źródła i fundamentu

O Charyzmacie: „I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16, 15). Jezus posłał swoich uczniów, posyła nas, by ewangelizować. Ale ewangelizować to nie tyle znaczy mówić o Chrystusie, co prowadzić do spotkania Go we wspólnocie Kościoła. Celem ewangelizacji jest osobiste poznanie Jezusa, na tej relacji dopiero można budować prawdziwie chrześcijańskie życie. Żeby jednak prowadzić innych, należy wiedzieć dokąd. Dopiero nasze osobiste spotkanie Chrystusa, zaproszenie Go jako Pana do naszego życia, może być źródłem, z którego będą mogli zaczerpnąć inni.  

Cel dnia: Uświadomienie sobie, że osobista relacja z Jezusem Chrystusem jest źródłem wiary.

Świadectwo:  Moje nawrócenie – doświadczenie ewangelizacji i drogi do przyjęcia Chrystusa jako Pana i Zbawiciela.

Słowo Ojca Franciszka Blachnickiego

Jasna świadomość, że celem pierwszej ewangelizacji jest doprowadzenie do osobistego przyjęcia Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela, stanowi źródło i fundament całego życia chrześcijańskiego i jest szczególnym darem otrzymanym przez Ruch. Czyni z niego ruch ewangelizacyjny, czyli skoncentrowany na zadaniu prowadzenia ludzi do wiary pojętej jako osobiste spotkanie z Chrystusem. Powyższa świadomość prowadzi z kolei do odkrycia, że wielu nawet praktykujących chrześcijan i katolików wymaga ewangelizacji, albowiem brak im jeszcze fundamentu osobistego kontaktu z Chrystusem. Stwierdzenie tego stanowi rewelacyjną nowość przyniesioną przez adhortację Pawła VI Evangelii nuntiandi.

Uznanie absolutnego priorytetu tego zadania prowadzi do rewizji odnowy całego stylu tzw. duszpasterstwa, co stanowi pilne zadanie podjęte świadomie przez Ruch, jako szczególny jego charyzmat. (List z Boliwii – Franciszek Blachnicki)

Słowo Papieża Franciszka:

Zachęcając uczniów, by Go dotknęli, żeby stwierdzili, że nie jest duchem – dotknijcie Mnie – Jezus wskazuje im, a także i nam, że relacja z Nim i z naszymi braćmi nie może trwać „na odległość”, nie istnieje chrześcijaństwo „na odległość”, nie istnieje chrześcijaństwo jedynie na poziomie spojrzenia. Miłość domaga się spojrzenia i domaga się także bliskości, kontaktu, dzielenia się życiem. Dobry Samarytanin nie ograniczył się do spojrzenia na człowieka, którego znalazł półżywego przy drodze: zatrzymał się, pochylił się, opatrzył jego rany, wsadził go na juczne zwierzę i zawiózł do gospody. I tak samo jest z Jezusem: kochać Go to znaczy nawiązać z Nim żywą, konkretną komunię. (…)

Bycie chrześcijaninem nie oznacza przede wszystkim doktryny czy jakiegoś ideału moralnego, ale żywą relację z Nim, ze Zmartwychwstałym Panem: patrzymy na Niego, dotykamy Go, karmimy się Nim, a przemienieni Jego Miłością patrzymy, dotykamy i karmimy innych jako bracia i siostry.  (Anioł Pański 18.04.2021 – Papież Franciszek)

Słowo Boże:

I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. (…) Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły. (Mk 16, 15-16.19-20)

lub

Mojżesz zaś wziął namiot i rozbił go za obozem, i nazwał go Namiotem Spotkania. A ktokolwiek chciał się zwrócić do Pana, szedł do Namiotu Spotkania, który był poza obozem. Ile zaś razy Mojżesz szedł do namiotu, cały lud stawał przy wejściu do swych namiotów i patrzał na Mojżesza, aż wszedł do namiotu. Ile zaś razy Mojżesz wszedł do namiotu, zstępował słup obłoku i stawał u wejścia do namiotu, i wtedy [Pan] rozmawiał z Mojżeszem. Cały lud widział, że słup obłoku stawał u wejścia do namiotu. Cały lud stawał i każdy oddawał pokłon u wejścia do swego namiotu. A Pan rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem. Potem wracał Mojżesz do obozu, sługa zaś jego, Jozue, syn Nuna, młodzieniec, nie oddalał się z wnętrza namiotu. (Wj 33, 7-11)

Pytania

Cel: zastanowić się nad osobistą relacją z Chrystusem

  • Kiedy i jak doświadczyłem ewangelizacji, kto zaprosił mnie do osobowej relacji z Chrystusem, czy przyjąłem go świadomie jako Pana i Zbawiciela?
  • Jak rozwijam i pielęgnuję moją osobistą relację z Chrystusem?
  • W jaki sposób ja ewangelizuję innych; co mogę robić dla drugiego człowieka by osobiście spotkał Chrystusa?

Propozycja modlitwy na koniec:

Odmówienie dziesiątki różańca – tajemnica światła, głoszenie Królestwa Bożego z rozważaniem opartym o nauczanie papieża Franciszka:

„Na mocy otrzymanego Chrztu, każdy członek Ludu Bożego stał się uczniem misjonarzem (por. Mt 28, 19). Każdy ochrzczony, niezależnie od swojej funkcji w Kościele i stopnia pouczenia w swojej wierze, jest aktywnym podmiotem ewangelizacji i byłoby rzeczą niestosowną myśleć o schemacie ewangelizacji realizowanym przez kwalifikowanych pracowników, podczas gdy reszta ludu wiernego byłaby tylko odbiorcą ich działań. Nowa ewangelizacja powinna zakładać nowy protagonizm każdego z ochrzczonych. To przekonanie przybiera formę apelu skierowanego do każdego chrześcijanina, by nikt nie wyrzekł się swojego udziału w ewangelizacji, ponieważ jeśli ktoś rzeczywiście doświadczył miłości Boga, który go zbawia, nie potrzebuje wiele czasu, by zacząć Go głosić, nie może oczekiwać, aby udzielono mu wiele lekcji lub długich instrukcji. Każdy chrześcijanin jest misjonarzem w takiej mierze, w jakiej spotkał się z miłością Boga w Chrystusie Jezusie. Nie mówmy już więcej, że jesteśmy «uczniami» i «misjonarzami», ale zawsze, że jesteśmy «uczniami-misjonarzami». Jeśli nie jesteśmy przekonani, popatrzmy na pierwszych uczniów, którzy natychmiast po doświadczeniu spojrzenia Jezusa, szli głosić Go pełni radości: «Znaleźliśmy Mesjasza» (J 1, 41). Samarytanka, tuż po zakończeniu swego dialogu z Jezusem, stała się misjonarką, i wielu Samarytan uwierzyło w Jezusa «dzięki słowu kobiety» (J 4, 39). Również św. Paweł, po swoim spotkaniu z Jezusem Chrystusem, «zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym» (Dz 9, 20). A my na co czekamy?” (Evangelii Gaudium – Papież Franciszek)